Kim był Hannibal Barkas z Kartaginy?
Ciekawą postacią jest Hannibal Barkas, który przeciwstawił się Rzymowi, który leżał jeszcze leżały na Półwyspie Apenińskim. Od momentu przeciwstawienia się Hannibala Rzymianie wpisali go jako jednego z największych wrogów swojego kraju.
Informacje prosto z Wikipedii
Wiadomo, że trzeba uzyskać jakiekolwiek informacje na konkretny temat z dosyć popularnego źródła. W tym przypadku jest to Wikipedia. Z tego źródła mam zamiar właśnie teraz skorzystać jako podstawowych informacji. Poniżej umieszczam informacje z Wikipedii, aby później przekazać więcej informacji o Hannibalu Barkasie.
Hannibal Barkas urodził się 247 roku p.n.e. a zmarł w 183 roku p.n.e. Urodził się jako syn Hamilkara Barkasa, a ten był dowódcą wojsk antycznej Kartaginy.
Hannibal objął dowództwo w 221 roku p.n.e., po śmierci Hazdrubala, który zginął w zamachu. Poszerzał kartagińskie posiadłości w Hiszpanii. Zajął m.in. sprzymierzone z Rzymem miasto Sagunto w 219 roku p.n.e. W tej sytuacji rozpoczęła się druga wojna punicka. Hannibal wyruszył z Hiszpanii z 60-tysięczną armią przez Pireneje, południową Galię, Alpy do Italii. Po przekroczeniu Alp, w listopadzie 218 roku p.n.e. pokonał w bitwie nad rzeką Ticinius rzymskie oddziały złożone z welitów i ekwitów, dowodzone przez konsula Korneliusza Scypiona, który w walce otrzymał ciężkie obrażenia, a przed śmiercią uchronił go jego syn Publiusz. Następnie Hannibal zwyciężył armię drugiego konsula Semproniuszanad rzeką Trebią. Ostra zima w północnej Italii spowodowała śmierć jego słoni. Zadał jednak po niej armii rzymskiej wiele klęsk, między innymi nad jeziorem Trazymeńskim i pod Kannami 2 sierpnia 216 roku p.n.e. Po tej ostatniej porażce wojska rzymskie nie podejmowały już otwartej bitwy.
Przez kolejnych 10 lat Hannibal walczył w Italii. Ze względu na szczupłość swoich sił nie zajął on Rzymu. Celem jego działań było odwrócenie od Rzymu jego dotychczasowych sprzymierzeńców. Ostatecznie tylko kilka miast w Italii, takich jak Kapua w Kampanii zdecydowało się poprzeć Kartagińczyka. W 204 roku p.n.e. Scypion Afrykański wylądował w Kartaginie, zmuszając Hannibala do wycofania się z Italii i w bitwie pod Zamą w 202 roku p.n.e. pokonał jego wojska. Kartagina straciła wszystkie swoje posiadłości poza Afryką i musiała zapłacić kontrybucję oraz podporządkować swoją politykę zagraniczną Rzymowi.
O Hannibalu kilka osób w starożytni wypowiadało się tak.
Przez szesnaście lat prowadził wojnę przeciwko Rzymianom w Italii bez przerwy i w całym tym okresie nigdy nie zwolnił swojej armii ze służby w polu. Zarazem utrzymywał te liczne tłumy pod kontrolą, a wolny od niechęci wobec niego lub wobec kogokolwiek innego. W dodatku było tak, mimo że zatrudniał oddziały, które należały nie tylko do obcych krajów, ale także do różnych ras. Prowadził ze sobą Afrykanów, Hiszpanów, Celtów, Liguryjczyków, Italów i Greków, ludzi, którzy naturalnie nie mieli ze sobą nic wspólnego, jeśli chodzi o prawo, zwyczaje, język czy w jakikolwiek inny sposób. Co więcej – dzięki umiejętnościom przywódczym potrafił narzucić swój autorytet pojedynczym głosem i własną wolą nawet ludziom tak całkiem różnego pochodzenia. Osiągnął to w stale zmieniających się warunkach, często korzystając z pomyślnych wiatrów fortuny, ale również wtedy, gdy wiatr zmienił kierunek na przeciwny.
Polibiusz
Scypion spytał Hannibala, kto jest największym dowódcą. W odpowiedzi Hannibal ogłosił najwspanialszym Aleksandra Macedońskiego, który kroczył przez niezbadane terytoria z niewielkim wojskiem, przekraczając granice ludzkich pragnień. Gdy Scypion spytał, którego dowódcę umieścił by tuż za nim, Hannibal wymienił Pyrrusa, gdyż uczył, jak zakładać obozy, i sztuki zwyciężania. Wtedy Scypion spytał, kto jest trzecim z kolei, a wówczas Hannibal wymienił siebie. Śmiejąc się, Scypion spytał, jakie przyznałby sobie miejsce, gdyby pokonał jego, Scypiona. Wówczas, bez wątpienia – odpowiedział Hannibal – umieściłbym siebie przed wszystkimi innymi dowódcami.
Liwiusz XXXV
Cechowało go nieludzkie okrucieństwo i wiarołomność więcej niż punicka; nic nie było dla niego rzetelnie, nic święte, ani bogobojność, ani przysięga, ani wiara.
Tytus Liwiusz, Dzieje od założenia miasta Rzymu
Po zakończeniu wojny z Rzymem Hannibal przez pewien czas pozostał w Kartaginie, ale rzymskie intrygi zmusiły go do ucieczki. Schronił się na dworze seleucydzkiego władcy Antiocha III Wielkiego. Po klęsce Antiocha w wojnie z Rzymem w 189 p.n.e. uciekł do Bitynii, gdzie popełnił samobójstwo, wypijając truciznę, którą dostał od ojca i nosił zawsze w pierścieniu, by nie wpaść w ręce Rzymian i nie zostać umieszczonym w klatce podczas triumfu. Przed śmiercią powiedział: Uwolnijmy Rzymian od ich długiego niepokoju, skoro twierdzą, iż zbyt długo jest czekać na śmierć starego człowieka.
Rzymianie po serii zwycięstw Hannibala ukuli powiedzenie: Hannibal ante portas, co oznacza Hannibal u bram, które do tej pory jest używane jako ostrzeżenie przed nadchodzącym niebezpieczeństwem.
Hannibal w oczach innych źródeł
Posiadając już podstawowe informacje można uzyskać więcej faktów związanych z życiem Hannibala. Z tego też powodu rozpoczynam następną część tekstu.
O tym człowieku moglibyśmy się nie dowiedzieć, że est wrogiem Rzymu jakby został złożony i poświęcony w ofierze bóstwom. Ta informacja nie jest do końca pewna, niestety nie ma odpowiednich potwierdzeń na to wydarzenie.
Po porażce Kartaginy w I wojnie punickiej Hamilkar Barkas (ojciec Hannibala) postanowił poprawić status swojego rodu i dochód Kartaginy. W tym celu zdecydował się na podbój plemion zamieszkujących Półwysep Iberyjski. W tamtym czasie wojsko kartagińskie było tak wyniszczone, że Hamilkar nie mógł skorzystać z floty i musiał wraz z armią pomaszerować aż do Słupów Heraklesa, skąd mieli się przetransportować do Iberii. Zgodnie z przekazem Polibiusza, Hannibal miał błagać ojca by ten zgodził się go wziąć ze sobą. Hamilkar zgodził się, jednak pod warunkiem, że syn poprzysięgnie wrogość Rzymowi aż do śmierci.
W czasie działań wojennych w Hiszpanii ojciec Hannibala utonął. Jego miejsce zajął szwagier Hannibala – Hazdrubal Starszy – u którego Hannibal został oficerem. Hazdrubal zawiązał porozumienie z Rzymianami, które wyznaczało rzekę Ebro w Hiszpanii za naturalną granicę strefy wpływów Kartaginy i Rzymu. Ponadto udało się nawiązać liczne sojusze z lokalnymi plemionami hiszpańskimi.
Hazdrubal panował stanowisko dowódcy do 221 roku p.n.e., kiedy został zamordowany w wyniku zamachu, a jego miejsce objął Hannibal. Przez dwa lata piastowania swego urzędu Hannibal poszerzał kartagińskie posiadłości w Hiszpanii. Rzym, bojąc się rosnącej pozycji Hannibala i jego sił, sprzymierzył się z miastem Sagunto, które leżało w małej odległości od rzeki Ebro. Rzymianie ogłosili Saguntum swoimi protektoratem, co Hannibal uznał za złamanie układu. Wiadomo, że nie był to jednak główny powód wojny, Hannibal już od dłuższego czasu planował atak na Rzym.
W roku 219 p.n.e. dowódca Kartagińczyków obległ Sagunto i po ośmiu miesiącach zdobył miasto. Rzymianie domagali się od władz w Kartaginie sprawiedliwości i ukarania kartagińskiego wodza. Hannibal miał jednak silne poparcie ludności, która pamiętała upokarzającą porażkę z wcześniejszej wojny – zwanej pierwszą wojną punicką. Pod koniec roku rząd oficjalnie wypowiedział wojnę Rzymowi. W ten sposób rozpoczęła się druga wojna punicka, dzięki której Hannibal zasłynął i do dzisiejszych czasów o nim mówimy.
Hannibal wyruszył z Hiszpanii z 60-tysięczną armią przez Pireneje, południową Galię, Alpy do Italii. Po przekroczeniu Alp, w listopadzie 218 roku p.n.e. pokonał w bitwie nad rzeką Ticinius rzymskie oddziały złożone z welitów i ekwitów, dowodzone przez konsula Korneliusza Scypiona, który w walce otrzymał ciężkie obrażenia, a przed śmiercią uchronił go jego syn Publiusz. Następnie Hannibal zwyciężył armię drugiego konsula Semproniusza nad rzeką Trebią. Ostra zima w północnej Italii spowodowała śmierć jego słoni, które wziął ze sobą. Zadał jednak po niej armii rzymskiej wiele klęsk, między innymi nad jeziorem Trazymeńskim i pod Kannami 2 sierpnia 216 p.n.e. Po tej ostatniej porażce wojska rzymskie nie podejmowały już otwartej bitwy.
Przez szesnaście lat prowadził wojnę przeciwko Rzymianom w Italii bez przerwy i w całym tym okresie nigdy nie zwolnił swojej armii ze służby w polu. Zarazem utrzymywał te liczne tłumy pod kontrolą, a wolny od niechęci wobec niego lub wobec kogokolwiek innego. W dodatku było tak, mimo że zatrudniał oddziały, które należały nie tylko do obcych krajów, ale także do różnych ras. Prowadził ze sobą Afrykanów, Hiszpanów, Celtów, Liguryjczyków, Italów i Greków, ludzi, którzy naturalnie nie mieli ze sobą nic wspólnego, jeśli chodzi o prawo, zwyczaje, język czy w jakikolwiek inny sposób. Co więcej – dzięki umiejętnościom przywódczym potrafił narzucić swój autorytet pojedynczym głosem i własną wolą nawet ludziom tak całkiem różnego pochodzenia. Osiągnął to w stale zmieniających się warunkach, często korzystając z pomyślnych wiatrów fortuny, ale również wtedy, gdy wiatr zmienił kierunek na przeciwny.
Polibiusz
Przez kolejnych 10 lat Hannibal walczył w Italii. Z powodu za zbyt szczupłych swoich sił nie zajął on Rzymu. Celem jego działań było odwrócenie od Rzymu jego dotychczasowych sprzymierzeńców. Ostatecznie tylko kilka miast w Italii, takich jak Kapua w Kampanii zdecydowało się poprzeć Kartagińczyka. W 204 roku p.n.e. Scypion Afrykański wylądował w Kartaginie, zmuszając Hannibala do wycofania się z Italii i w bitwie pod Zamą w 202 roku p.n.e. pokonał jego wojska. Kartagina straciła wszystkie swoje posiadłości poza Afryką i musiała zapłacić kontrybucję oraz podporządkować swoją politykę zagraniczną Rzymowi.
Hannibal tuż po zakończeniu wojny miał ponad 40 lat i wtedy okazało się, że mógł działać nie tylko jako żołnierz, ale też jako polityk. Po podpisaniu upokarzającego pokoju w wyniku, którego Kartagina musiała: zrezygnować ze wszystkich posiadłości oprócz Afryki Północnej, zapłacić ogromne reparacje wojenne w wysokości 10.000 talentów i zmniejszyć flotę do zaledwie 10 jednostek, Hannibal zdecydował się skupić na polityce. Został wybrany sufetą, najwyższym urzędnikiem państwowym, o silnej władzy wykonawczej oraz znacznych uprawnieniach prawodawczych i sądowniczych. Zapewne stanowisko nie gwarantowało dowództwa nad wojskiem, jednak urząd pozwolił mu odbudować swoją pozycję.
Hannibal borykać musiał jednak z nieustającymi atakami kartagińskiej oligarchii na swoją osobę. Lokalne rody były zazdrosne o dokonania Hannibala i dochodziło do tego, że oskarżano go o zdradę. Wytykano mu na przykład, że nie zdobył Rzymu, kiedy miał ku temu okazję po Kannach.
W między czasie Scypion Afrykański Starszy, gdy był członkiem rzymskiej komisji w sprawie rozstrzygnięcia sporu między Kartaginą a Massynisą ponoć spotkał się z Hannibalem. Wówczas doszło do rozmowy:
Scypion spytał Hannibala, kto jest największym dowódcą. W odpowiedzi Hannibal ogłosił najwspanialszym Aleksandra Macedońskiego, który kroczył przez niezbadane terytoria z niewielkim wojskiem, przekraczając granice ludzkich pragnień. Gdy ten spytał, którego dowódcę umieścił by tuż za nim, Hannibal wymienił Pyrrusa, gdyż uczył, jak zakładać obozy i sztuki zwyciężania. Wtedy Scypion spytał, kto jest trzecim z kolei, a wówczas Hannibal wymienił siebie. Śmiejąc się, Scypion spytał, jakie przyznał by sobie miejsce, gdyby pokonał jego, Scypiona. Wówczas, bez wątpienia – odpowiedział Hannibal – umieścił bym siebie przed wszystkimi innymi dowódcami.
Tytus Liwiusz, Dzieje Rzymu od założenia miasta
Hannibal piastując swój urząd dokonał wielu reform. Przyczynił się do demokratyzacji ustroju; w tym celu zreformował trybunał sądowy Stu i czterech i wprowadził, że członkowie byli wybierani przy zgromadzeniu ludowym. Zmienił też kadencyjność urzędu – na dwa lata z dożywotności. Ponadto jego oszczędna polityka, pozwoliła spłacić w pełni odszkodowanie Rzymowi bez nakładania dodatkowych podatków. W siedem lat po bitwie po Zamą (w 202 roku p.n.e.) Kartagina podnosiła się z kolan.
Fakt ten nie pozostał bez echa. W tej sytuacji zaniepokojeni Rzymianie zaczęli się domagać rezygnacji Hannibala, a rzymskie intrygi ostatecznie zmusiły Hannibala do udania się z własnej woli na wygnanie. Kartagiński wódz wpierw udał się do Tyru – pierwotnej ojczyzny Kartagińczyków, by potem schronić się na dworze seleucydzkiego władcy Antiocha III Wielkiego. Syryjski władca przygotowywał się na wojnę z Rzymem, a Hannibal zaproponował mu pomoc oraz objęcie dowództwa nad częścią wojsk. Sugerował między innymi inwazję na południową Italię. Ostatecznie Antioch III nie obdarował Hannibala żadnym znaczącym urzędem.
Po klęsce Antiocha w wojnie z Rzymem w 189 roku p.n.e. uciekł do Krety, by następnie udać się do Bitynii, rządzonej przez króla Prusjasza. Ten walczył wówczas z sojusznikiem Rzymu – królem Pergamonu Eumenesem II. Hannibal zaoferował swoje usługi w konflikcie. Poprowadził wojska Prusjasza do zwycięstw zarówno na lądzie jak i na morzu. Z czasem jednak Rzymianie zaczęli grozić Bitynii i kazali pochwycić Hannibala. Ostatecznie Prusjasz zgodził się przekazać Hannibala Rzymianom.
Gdy Hannibal dowiedział się, że król chce go wydać Rzymowi, zdecydował się popełnić samobójstwo. W mieście Libyssa wypił truciznę, którą dostał od ojca i nosił zawsze w pierścieniu, by nie wpaść w ręce Rzymian i nie zostać umieszczonym w klatce podczas triumfu. Przed zażyciem trucizny zostawił list, w którym zapisał: Uwolnijmy Rzymian od ich długiego niepokoju, skoro twierdzą, iż zbyt długo jest czekać na śmierć starego człowieka.
Dodatkowe informacje na temat Hannibala Barkasa, które zostały wcześniej ominięte
W 221 roku p.n.e. Hannibal jak obejmował dowództwo armii kartagińskiej posiadał już na swoim koncie doświadczenie wojskowe i to dzięki Hazdrubalowi Starszemu, u którego był oficerem wojskowym. Ponadto Hannibal Barkas odznaczał się wielką energią, szybkością w podejmowaniu decyzji i cechą przypisywaną wielu Fenicjanom – sprytem. Jego śmiałe plany prowadzenia wojen i nowatorskie koncepcje strategiczne rzuciły Rzym na kolana.
Po wypowiedzeniu i rozpoczęciu drugiej wojny punickiej Hannibal dowództwo armii w Hiszpanii pozostawił swemu bratu Hazdrubalowi, a sam postanowił przedostać się do Italii i uderzyć bezpośrednio na stolicę Republiki Rzymskiej, nie czekając na działania wroga. Prowadząc ze sobą około 50 tysięcy żołnierzy piechoty i jazdy oraz około 60 słoni bojowych, rozpoczął wędrówkę przez Alpy. Piętnastotygodniowa przeprawa przez góry ostatecznie zakończyła się sukcesem, ale stracił on połowę swej armii. Atak kompletnie zaskoczył Rzymian, którzy planowali prowadzenie wojny na terytorium Hiszpanii. Zdumienie ich było tym większe, że Hannibal nie skorzystał z jedynej znanej Rzymianom drogi przez Alpy, ale z trudniejszej i bardziej niebezpiecznej, znanej jedynie lokalnym plemionom galijskim trasy.
W 217 r. p.n.e. wojska rzymskie zagrodziły Hannibalowi przejście przez Apeniny, ale i tym razem wódz kartagiński zaskoczył nieprzyjaciela, obchodząc pozycje rzymskie bagnistą, niebezpieczną drogą. Następnie wciągnął Rzymian w zasadzkę i rozgromił ich wojska w bitwie nad Jeziorem Trazymeńskim w Etrurii.
Cała obecna wiedza, jaką posiadamy o Hannibalu, zawdzięczamy wyłącznie przekazom Rzymian, którzy nienawidzili i obawiali się wodza kartagińskiego, ale jednocześnie wyrażali się o nim z szacunkiem. Znamienny jest fakt, że jeszcze wiele lat później w obliczu jakiegoś wielkiego zagrożenia używano w Rzymie określenia: Hannibal ad Portas (w tłumaczeniu z łaciny Hannibal u bram).
Bibliografia
1. Hannibal;
2. Hannibal Barkas – wielki wróg Rzymian;
3. HANNIBAL;