Wałbrzyskie mauzoleum jako marka po pewnym czasie
Na moim blogach pojawiło się kilka tekstów nie powiązanych bezpośrednio z historia albo tez po części nawiązujących do wydarzeń z przeszłości. Teraz chciałbym podobny tekst wprowadzić, ze nawiążę do tego co było kiedyś.
Marka jako rozpoznawalność
Od wieków ludzie pracują nad tym, aby w jakiś sposób byli kojarzeni. Jak nie jako firma albo marka to przynajmniej jako człowiek. Jest to odwieczna walka z wiatrakami. Z jakiego powodu? A to z tego, ze tak naprawdę może ktoś nagle się pojawić i stwierdzić, że jesteśmy jak papier toaletowy.
Dzięki takim poczynaniom dosyć sporo czasu spędza pokazanie się od dobrej strony, aby ludzie przynajmniej kojarzyli kogoś z danym produktem, usługa albo czymś więcej. Przez to niektórzy mogą narzekać, że tylko promują nie zajmują się właściwymi czynnościami.
Niestety marketing i promocja to ciężki orzech do zgryzienia dla zwykłego człowieka, który nie ma o tym pojęcia. Z tego tez powodu nikt poznał wielu firm albo tez miejsc. Przykładem jaki mogę podać to na przykład jeden z nielicznych producentów czapek na warszawskiej Pradze. Z powodu tylko braku reklamy tego miejsca dociera tam mało klientów. Może nawet coraz mniej z powodu, ze coraz częściej mamy dostęp do tanich ubiorów na głowę.
Innym przykładem tez jest może nie wypromowanie osoby, bo jest podobnie jak do firmy, lecz promocja miejsc związanych z kultura i historia. Według mnie jest o wiele ciężej dać coś więcej niż w przypadku person i firm. Powodem jest to, ze ludność pojawia się tylko raz i najczęściej już nie wraca. Przez to tez trzeba dołożyć o wiele więcej wysiłku, aby powracali.
W niektórych momentach jest tez trudno zrobić rebranding danego miejsca. Powodów może być mnóstwo, począwszy od mało znaczącego miejsca w historii aż po wyidealizowanie wydarzenia wraz z dana placówka. Można skończyć na zmianie złego wizerunku na pozytywny.
Hitler zbudował, Sowieci nie zniszczyli
Jednym z problemów marketingowych ma Wałbrzych z hitlerowskim mauzoleum, które powstało w latach 1936 – 1938 oraz miało na początku swojego istnienia upamiętnić poległych z I wojny światowej. Budowla miała wymiar propagandowy, Wałbrzych był wówczas skrajnie antynazistowski a zwolenników Hitlera było niewielu. Dlatego też wzniesiono monumentalne mauzoleum, które miało rozpowszechniać nazizm i zdobywać sojuszników tej ideologii.
Mauzoleum zbudowano na planie prostokąta. W centrum jest duży dziedziniec, gdzie pierwotnie znajdowała się kolumna z płonącym wiecznym ogniem. Przed wejściem był okazały plac z dwoma rzędami nazistowskich flag. A wąskiego wejścia pilnowały posągi orłów z rozłożonymi skrzydłami.
Większość nazistowskich mauzoleów nie zachowała się do dziś. Rosjanie po II wojnie światowej masowo pozbywali się symboli, świadczących o potędze III Rzeszy. W 1945 roku zostało wysadzono w powietrze panteon na Górze świętej Anny oraz Hindenburga. Po wojnie monumenty nazistowskiej religii właściwie przestały istnieć. Przetrwał tylko jeden, Totenburg umiejscowiony w Wałbrzychu jako ostatnia świątynia Hitlera. Trudno stwierdzić z jakiego powodu wrocławski budynek pozostał, w przeciwieństwie do podobnych sobie na terenie Polski.
W latach 50. i 60. XX wieku po usunięciu wszystkich nazistowskich symboli mauzoleum tętniło życiem. Odbywały się tam miejskie festyny i inne rodzinne imprezy. Miał powstać tam park rozrywki, ale te plany wkrótce upadły. Budynek rozpoczął od tej chwili powoli niszczeć. Teraz jest to zapomniana ruina, która okryta jest złą sławą oraz kojarzona z przestępcami i narkomanami.
Zero możliwości
Obecnie nie widać śladu po dawnej potędze tego miejsca. Gmina Wałbrzych, która zarządza mauzoleum, nie ma pomysłu, ani środków finansowych na ratowanie niszczejącego zabytku.Tym bardziej też nie ma możliwości na wprowadzenie innej koncepcji tego miejsca. Według słów Arkadiusza Grudnia, rzecznika wałbrzyskiego magistratu to władze zastanawiają się co mają zrobić z obiektem z taką historią. Jedyne co jest tam robione to utrzymywanie porządku i zabezpieczanie obiektu, aby nie wchodziły tam osoby postronne.
Według mnie to tak naprawdę władze czekają na prywatnego inwestora, który podejmie się reorganizacji tego miejsca i przedstawi go na nowo. Jak nie pojawią się prywatne pieniądze na jakąkolwiek ingerencję w to miejsce to tak naprawdę władze polskie nie podejmą żadnych kroków, aby zmienić okolice w jakikolwiek sposób. Według informacji do tej pory nie pojawił się nikt taki, więc do oficjalnej decyzji o sprzedaży tego miejsca nikt nie będzie robił w celu poprawy.
Osobiście mogę stwierdzić, że takie miejsce aż się prosi na podjęcie odpowiednich decyzji i zorganizowanie w tym miejscu przeróżnych rzeczy. Może to być przygotowanie lekcji historii dla młodzieży omawiając przeróżne aspekty historyczne. Można też w tym miejscu przygotować miejsce poświęcone nie tylko poległym niemieckim żołnierzom, Ślązakom oraz górnikom, tak jak było wcześniej, ale też innym osobom. Innymi propozycjami też mogą być powiązane z rozrywką, np. zrobić tutaj salkę kinową albo też teatralną. Można też wprowadzić salę wykładową, która nie musi być poświęcona nauce dla jakiekolwiek szkole bądź uczelni, można wykładać wiele rzeczy w takim miejscu.
Bibliografia
1. http://www.tvn24.pl/nazistowskie-mauzoleum-w-walbrzychu,534738,s.html;