Historia
Historia odtwarzaczy muzycznych

Historia odtwarzaczy muzycznych

Muzyka wywołuje w nas emocje, pomaga w chwilach smutku i towarzyszy podczas imprez. Pomimo różnic pokoleniowych, każdy z nas słuchał muzyki – nasi rodzice, dziadkowie i przodkowie. Dzisiejszy tekst powstał we współpracy z moim przyjacielem, który jest blogerem, nagrywa swój podcast i wydaje książki motywacyjne. Oprócz tego Patryk Tarachoń jest melomanem, kolekcjonerem płyt winylowych oraz posiadaczem urządzeń muzycznych. Pokazał mi coś, na co nie zwracałem wcześniej uwagi, a mowa oczywiście o dawnych urządzeniach, na których odsłuchiwano muzykę. Nie przedłużając – historia odtwarzaczy muzycznych na przestrzeni lat!

Klasyki wśród odtwarzaczy muzycznych

Moda na gramofony powróciła ok. 2014 roku. Zainteresowanych słuchaniem płyt winylowych jest coraz więcej. Powód nie wynika z jakości dźwięku, a charakteru jaki towarzyszy słuchaniu płyt długogrających. Obracający się album ma swój klimat, a słuchacz skupia się na muzyce i temu, co oferuje dany artysta.

Sprawdź również >>> Odtwarzacze sprzed 20 lat

Jeśli zależy nam na jakości dźwięku, zdecydowanie bardziej sprawdzi się magnetofon szpulowy, którego jakość dźwięku doceniają melomani. Oczywiście na jakość dźwięku wpływa jakość sprzętu (magnetofon > wzmacniacz, nagłośnienie). Duży wpływ mają też szpulowe taśmy, które nie są zbyt trwałe. Dlatego należy przechowywać je w suchym i ciemnym miejscu, a także ostrożnie nakładać podczas zmiany taśmy. Odtwarzacze trzyścieżkowe oferują dodatkowo zmianę na inny „kanał”, podczas odsłuchu. Dzięki czemu na jednej stronie mogą być na siebie nałożone 3 różne nagrania z obu stron, co daje nawet możliwość nagrania 4 płyt na jedną szpulę.

Gadżety muzyczne

Historia odtwarzaczy muzycznych pamięta przełom lat 90 i 00 w branży muzycznej, będącej okresem wielu kreatywnych wynalazków. Wtedy na rynku zaczęły pojawiać się gadżety muzyczne. Na rynku pojawił się walkman, na którym można było odsłuchiwać w podróży kasety kompaktowe, jego następcą był discman, który służył do odtwarzania następcy kaset, czyli płyt kompaktowych (CD).

Starsze pokolenie prawdopodobnie korzystało z małego urządzenia, którym był odtwarzacz mp3. Wraz z pojawieniem się typu pliku .mp3, na rynku pojawiły się urządzenia przypominające pendrive z wejściem słuchawkowym i ekranem LCD. Mogły pomieścić do kilkuset utworów, nie zajmując przy tym dużo miejsca.

Podoba się? Przeczytaj >>> Własna kolekcja płyt na winylu

Gadżety te odeszły w zapomnienie, a dziś dla najmłodszych roczników, wymienione powyżej gadżety wydają się dziwaczne, bo przecież muzyki można słuchać z telefonu komórkowego. W tym przypadku ignorancja polega na tym, że owe dziwactwa technologiczne, są prototypami, które poprzedzały erę rozkwitu technologii, którą zapoczątkował Apple w swoich produktach. Mowa tutaj o urządzeniach nazywanych smartphone, które niegdyś również będą wymysłem technologicznym.

Perełki dla kolekcjonerów

Dotarliśmy do momentu, na który Patryk Tarachoń (PatrykTarachon.pl), czekał od momentu pomysłu o wspólnym napisaniu tego tekstu. Teraz wymienimy urządzenia, które są spełnieniem marzeń dla prawdziwych melomanów i kolekcjonerów. Historia odtwarzaczy muzycznych dawno zapomniała o poniższych urządzeniach, a szkoda, bo to niebywały skok w dziedzinie technologii. Tutaj mocno dotkniemy historii.

Muzyka mechaniczna rozpoczęła wielowiekowy wyścig o niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju wynalazek (Spotify). Oczywiście żartujemy, ale śmiechem żartem ta platforma jest tym, co prawdopodobnie byłoby spełnieniem marzeń każdego z wynalazców. Mowa o pomyśle, który pokocha cały świat i nie będzie miał równych na rynku.

Gramofon
Źródło: Pixabay
Autor: Peggy_Marco
Licencja: Pixabay License

Historia odtwarzaczy muzycznych zaczynała się od pomysłów, które dziś wydają nam się proste. Na tamte czasy był to wynalazek, który był pewnego rodzaju fenomenem. Idąc chronologicznie, do muzyki mechanicznej zaliczają się instrumenty (np. harfa, gitara). Rozwój instrumentów muzycznych przypada na XVII i XVIII wiek, gdy mechanika precyzyjna przeżyła jedną z pierwszych rewolucji. Na rynku pojawiła się pozytywka, wydająca dźwięk po nakręceniu, którego mechanizm wprawiony w ruch zaczepiał metalowymi wypustkami na obrotowym wałku. Dzięki różnemu rozmieszczeniu wypustek na wałku, umożliwiało inne melodie na każdej z pozytywek. Najczęściej melodie imitował znane utwory klasyczne.

Dowiedz si czym różni się Dźwięk na winylu, a krążku kompaktowym

Następnie powstała katarynka, którą w połowie XVIII wieku wynalazł Giovanni Barberi. Była tz. pudłem grającym z grupy aerofonów z piszczałkami wargowymi. Wędrowni grajkowie bawili nią ludzi do połowy XX wieku. Grajek musiał wyłącznie kręcić korbą, a urządzenie samo rozgrywało na okolicę melodie opery, operetek lub pieśni ludowych.

Początki płyt winylowych

Kolejnym krokiem w historii odtwarzaczy muzycznych była pianola, opatentowana przez konstruktora E.S. Voteya w 1897 roku. Z instrumentów mechanicznych, czas przejść do urządzeń, które dziś nazwalibyśmy odtwarzaczami. W 1877 Thomas Edison wynalazł Phonograph (nazywany przez nas Fonografem). Prototyp gramofonu mógł odtwarzać ok. 2 minutowe nagrania, zapisane na papierowym cylindrze, zakładanym na wałek. Dźwięk był zarówno nagrywany, jak również odtwarzany dzięki igle. Na początku urządzenie napędzane było korbką, a w następnych wersjach już dzięki sprężynowemu nakręceniu. Dźwięk wydobywał się przed tubę. Niestety wytłaczanie papierowego cylindra było trudne, a zastąpione woskowymi, szybko zostały zastąpione znanymi nam pływami winylowymi. Ostatni fonograf został wyprodukowany w 1929 roku.

Płyta analogowa została opatentowana w 1887 przez przez Emila Berlinera, dzięki czemu powstał pierwszy gramofon. W tym momencie można byłoby napisać książkę o tym, jakie następstwa przyniósł ten wynalazek. Na pokazach kinowych, do niemych filmów zwykle grał traper na organach lub pianinie. Od 1900 roku projekcjom towarzyszył dźwięk grany z płyty winylowej. Z pojawieniem się elektryczności, dźwięk płyt zaczęto stosować wzmacniacze dźwięku. Płyty ewoluowały z mono do stereo.

Magnetofony szpulowe

W 1898 Valdemar Poulsen opatentował Telegrafon. Dźwięk zapisywany był w postaci magnetycznej, na drucie ze stali. Ten wynalazek był prototypem magnetofonu szpulowego, który zapoczątkował zapis jednego z najczystszych dźwięków w historii odtwarzaczy muzycznych. Cienki drut został zastąpiony stalową taśmą, a urządzenie, na którym odtwarzano nagrania, był Blattnerphone. Tak narodził się magnetofon szpulowy.

Magnetofon szpulowy
Źródło: Pixabay
Autor: charly3d
Licencja: Pixabay License

Magnetofony szpulowe stały się popularne po II wojnie światowej i panowały do lat 80-tych XX wieku. Dzięki nim nie tylko profesjonaliści słuchali muzyki. Powodem popularności tych odtwarzaczy było to, że można było zredukować szum, jaki pojawiał się przy odtwarzaniu płyt winylowych. Część polskiego społeczeństwa kojarzy produkcję odtwarzacze ze znakiem Unitry, te urządzenia stały się najpopularniejsze w Polsce i było wiele modeli, które były bardzo rozpoznawalne, tak jak ZK-146 stereo, ZK-140T.

Magnetofony kasetowe

Firma Philips w 1963 roku opracowała kasetę magnetofonową, która stała się elementem lat 90-tych. Jeansy, radio na ramieniu i muzyka disco. Obraz, który większość z nas ma w głowie, gdy pomyśli o tych czasach.

Warto też wiedzieć, że odtwarzacz kasetowy zaczął wypierać swojego poprzednika w latach 80-tych XX wieku z powodu zmiany technologii oraz wprowadzania redukcji szumów w urządzeniach. Do tego jeszcze dochodziły rozmiary, waga oraz możliwości odtwarzania przez zwykłego użytkownika.

Na początku to urządzenia podobne wielkością do magnetofonów szpulowych, ale wraz z rozwojem technologii magnetofony kasetowe rozpoczęły swój rozwój dosyć intensywnie. A ich możliwości się zwiększały. W latach 90-tych pojawiły się dosyć popularne nam boom boksy oraz małe odtwarzacze kasetowe, które wyróżniały się tym, żeby słuchać dzięki nim muzyki to trzeba było podłączyć najczęściej słuchawki.

Oczywiście to ostatnie urządzenie, zwane też walkmanem, na tyle dało możliwości rozwoju, że do obecnych czasów można złapać ludzi jeżdżących ze słuchawkami w uszach (albo na uszach) i słuchających przeróżną muzykę. Obecnie oczywiście jest większy wybór i możliwości, ale to ludzie dzięki walkmanom przyzwyczaili się pojawiających się ludzi ze słuchawkami.

Odtwarzacze płyt CD

Następcą kaset magnetofonowych były płyty kompaktowe (CD), które do użytku domowego pojawiły się w 1988 roku. Zarówno kasety jak i płyty, okazały się na targach miejskich być plagą nielegalnych i kopii, na których sprzedawcy robili niezły utarg. Przez nielegalne miejsca sprzedaży oraz chęć zwykłych ludzi na tańsze zamienniki rozpoczęto rozmyślania co dalej zrobić.

Patrząc na historię samych urządzeń to warto wspomnieć, że odtwarzacze płyt kompaktowych miały na samym początku swoją funkcję jako odtwarzacze płyt tylko z muzyką. Dopiero z czasem rynek i technologia rozwinęła się tak, że IT podłapało pomysł i obecnie nie tylko muzykę można złapać na cyfrowych płytach.

Wprowadzone płyty CD w wersji audio był takim kopem dla fonografii. Spowodowane to było tym, że płyta była przeciwieństwem do wcześniejszych nośników i dało się odwzorować muzykę idealnie tak jak było nagranie oryginalne. Oczywiście wprowadzona technologia dawała możliwość uzyskania takich możliwości.

Discman
Źródło: Pixabay
Autor: Viki_B
Licencja: Pixabay License

Pod koniec lat 90-tych XX wieku płyty zdominowały rynek już rynek fonograficzny i trudno było już odnaleźć na półkach odtwarzacze kasetowe. Częściej można było dostać płyty i na nich cała fonografia rozpoczęła swój rozwój i podbój.

Dodatkowo zamiast walkmanów pojawiły się przenośne urządzenia czytające płyty. Nazwano je diskmanami i dzięki temu ludzie zaczęli słuchać muzyki nie tylko w domach albo w biurach, ale też na ulicach, podobnie jak w przypadku walkmanów.

Odtwarzacze MP3 i MP4

Przed chwilą wspominaliśmy o walce z piractwem muzycznym, to w przypadku odtwarzaczy mp3 to można było nazwać, że było to nagminne. Najbardziej to się rozpowszechniło jak internet rozpoczął swój podbój wśród zwykłych poszukiwaczy.

Nazwa tych odtwarzaczy pochodzi tak naprawdę od pierwotnego przeznaczenia urządzenia, czyli obsługiwania plików dźwiękowych zapisanych w formacie mp3. Oczywiście z czasem możliwości odtwarzania plików zwiększyła się, lecz nie tylko o to. Obecnie możemy na takich urządzeniach jeszcze nagrywać dźwięki bezpośrednio z radia albo też można ich używać jako dyktafonów.

Omówiliśmy ich możliwości, lecz nie opisaliśmy wyglądu. Część osób może kojarzyć te odtwarzacze jako małe urządzenia z kilkoma przyciskami oraz wejściem na słuchawki. Oczywiście wejście wcześniej miało kilka standardów, obecnie jak dobrze kojarzę to są dwa – mogę być oczywiście w błędzie. Co do dalszego wyglądu to tutaj można dorzucić dodatkowo do tego co wspomniałem jeszcze wyświetlacz, niestety wszystko zależało od tego jak producent zaprojektował dany model. Jeden z nas akurat przyzwyczaił się do korzystania bez dodatkowego wyświetlacza, bo to osoba wrzucająca wiedziała co jest nagrane i wie się w jakim stylu muzycznym są nagrania.

Rozpisaliśmy się na temat urządzenia, lecz nie nawiązaliśmy nic o historii. Z tego też powodu nadrabiamy i pierwszym modelem jaki został przedstawiony światu był MPMan F10 w 1998 roku. To co wiemy to był on wyposażony w 32 lub 64 MB pamięci flash, jak na tamte warunki związane z prędkością Internetu było ilością wystarczającą. Natomiast rozgłos i popularność tego typu urządzeniom dał jednak dopiero Diamond Riō PMP300. Stało się to dzięki wygranej przez firmę Diamond Multimedia batalii sądowej z agencją RIAA. Sprawa tyczyła się łamania praw autorskich za pomocą odtwarzaczy MP3.

Doba Internetu oraz usług streamingowych

Obecnie mamy czasy ogólnego dostępu do Internetu i możemy korzystać z muzyki non-stop. Nie ważne czy prowadzimy samochód, siedzimy w domu czy idziemy na spacer. Nie musimy też włączać radia, aby posłuchać utworów naszych najlepszych wykonawców. Wystarczy podłączyć się pod Internet i odpalić Spotify, Tidal albo inną platformę muzyczną. Jedynym wymaganiem poza podłączeniem się do Internetu jest urządzenie, dzięki któremu możemy do wspomnianych platform się podłączyć. Przy niektórych z nich mamy możliwość słuchać muzyki bez abonamentu, lecz wiąże się to z pewnymi utrudnieniami. Najczęściej są to pojawiające się reklamy.

Powstanie muzyki w usługach streamingowych rozpowszechniło się razem z rozwojem szybkości łączy internetowych, czyli dopiero na początku XXI wieku. Pierwszą marką jaka powstała w tym zakresie było Spotify, które zostało utworzone w 2006 roku. Rok później powstał Deezer, który w pewnym stopniu konkurowało na początku ilością utworów oraz wykonawców na swojej platformie. Później walka rozkręcała się z czasem, bo nie tylko można było wyróżnić kilka różnic pomiędzy tymi konkurentami, ale też powstawały inne platformy.

Historia odtwarzaczy muzycznych

Podsumowując branża muzyczna ma bardzo intrygująca historię. W erze Spotify jest mało prawdopodobne, aby powstał kolejny ponadczasowy wynalazek. Prześledziliśmy kawałek niesamowitego dziedzictwa, które oferuje historia odtwarzaczy muzycznych.

Dziękuję Patrykowi za wspólne napisanie tekstu, podzielenie się z nami swoim hobby, jakim jest kolekcjonowanie płyt winylowych i zamiłowanie do muzyki. Czuję, że od dziś będę zwracać większą uwagę na urządzenia, które mają swoją historię i przyczyniły się do powstania wielu urządzeń, z których dziś korzystamy.

Napisz w komentarzu, które urządzenie wzbudziło Twoje zainteresowanie. 🙂