Czy Freddie Merkury był perfekcjonistą? Czy może wokalistą?

Każdy z nas zna przynajmniej jeden utwór zespołu Queen i potrafi zanucić chociażby parę sekund utworu. Tak naprawdę wszystkie utwory zespołu zostały skontrolowane przez samego Freddiego Merkury’ego i jak według jego oceny piosenka się nie nadawała to nawet menedżer nie miał możliwości wpłynięcia na zmianę jego zdania. A co za tym idzie cały zespół musiał tak długo doskonalić utwór, aż stał się idealny. Część z Was ma zatem pytanie. kim był Freddie Merkury? Czy na pewno był wokalistą? W poniższym tekście chce właśnie o nim opowiedzieć, przynajmniej częściowo.

Freddie Merkury – podstawowe informacje

Freddie Mercury tak naprawdę nazywał się Farrokh Bulsara i urodził się 5 września 1946 roku w Stone Town w Zanzibarze, natomiast zmarł 24 listopada 1991 roku w Londynie. Większość z nas kojarzy Frieddiego jako brytyjskiego muzyka, wokalistę rockowego i autora tekstów, frontmana brytyjskiej grupy Queen. W czasie swojego życia wielokrotnie był wyróżniany tytułem jednego z najlepszych wokalistów w historii muzyki popularnej i nadal jest uznawany przez wielu. Co do tworzenia to jest autorem takich utworów jak Bohemian Rhapsody, We Are the Champions, Somebody to Love, Killer Queen czy Crazy Little Thing Called Love.

Omawiając bardziej szczegółowo to Freddie Mercury urodził się jako Farrokh Bulsara 5 września 1946 roku w szpitalu rządowym w Stone Town w Zanzibarze (obecnie część Tanzanii), ówczesnej kolonii brytyjskiej. Jego rodzice, brytyjski urzędnik Bomi oraz Jer Bulsara, byli Parsami z Gudźaratu, czyli wyznawcami zaratusztrianizmu.

Jako pierwszy publiczny występ młodego Farrokha można uznać pozowanie do zdjęcia, za które fotograf na Zanzibarze otrzymał miejscową nagrodę za najlepszą fotografię 1947 roku. W wieku 5 lat Bulsara zaczął uczęszczać do szkoły prowadzonej przez brytyjskie zakonnice. Następnie został wysłany do dużej brytyjskiej szkoły z internatem w Panchgani w Indiach, gdzie zaczęto nazywać go Freddie. Szkołę charakteryzowała dyscyplina, czego przykładem była kara obcięcia chłopcu długich włosów z powodu bójki z kolegą. Przyszły wokalista wykazywał talent muzyczny i dzięki swojej ciotce zaczął uczyć się gry na fortepianie. Następnie zaczął grać w swoim pierwszym rock and rollowym zespole – The Hectics. W szkole Mercury interesował się sztuką oraz sportem, a w wieku dziesięciu lat wygrał szkolny turniej tenisa stołowego, do tego wszystkiego angażował się w zajęcia chóru oraz teatru. Mimo tego, że nie widywał swoich rodziców często, to w przeciwieństwie do wielu innych gwiazd muzyki rockowej dobrze wspominał czasy szkolne. W 1963 roku wrócił na Zanzibar, by kontynuować naukę w szkole przy klasztorze Św. Józefa.

Freddie Mercury, 1977
Freddie Mercury, 1977
Autor: Carl Lender
Licencja: CC BY 2.0
Źródło: Freddie Mercury

Rok później, w 1964, w wieku 18 lat, ze względu na wojnę domową w Zanzibarze wraz z rodzicami i młodszą siostrą Kashmirą wyjechał do Anglii i zamieszkał w Feltham. W przeciwieństwie do rodziców, Mercury był bardzo zadowolony z przeprowadzki do Europy – już w Zanzibarze interesował się zachodnim światem muzyki i mody. W 1964 ukończył technikum Isleworth School (obecnie West Thames College), gdzie wystąpił w sztuce Arnolda Weskera pt. The Kitchen. Następnie rozpoczął studia w Ealing College of Art na wydziale grafiki. W 1969 roku uzyskał dyplom ze sztuki grafiki i projektowania. W tym czasie zarabiał jako sprzedawca w sklepie z używaną odzieżą w Kensington Market w Londynie, gdzie pracował razem z Rogerem Taylorem (z członkiem zespołu Queen). Wcześniej w czasie wakacji przyszły wokalista dorabiał w dziale cateringu na lotnisku Heathrow, które znajdowało się blisko jego domu.

Jednym z pierwszych kroków jakie poczynił Merkury to w Ealing Art College (gdzie uczyło się wielu muzyków) poznał Tima Staffela, a dzięki niemu w 1968 roku pozostałych członków zespołu Smile, czyli Briana Maya oraz Rogera Taylora. Przyszłej gwieździe muzyka grupy bardzo przypadła do gustu. Przez to też coraz częściej przebywał w towarzystwie muzyków zespołu, bywał na koncertach, doradzał im, a sam po raz pierwszy od przyjazdu do Anglii zaczął grać. Pierwszą poważną próbą wokalisty był zespół Ibex, którego członkami byli również Mike Bersin, John Tupp Taylor i Mick Miffer Smith. Debiutancki występ nowego wokalisty miał miejsce 23 sierpnia, a wśród zagranych piosenek był cover Elvisa Presleya Jailhouse Rock. Zespół, który był pod wpływem takich wykonawców jak Jimi Hendrix, Led Zeppelin i Cream, w listopadzie 1969 roku zmienił nazwę na Wreckage.

W lutym 1970 roku, po odpowiedzi na ogłoszenie prasowe i przesłuchaniu, Mercury dołączył do mało znanej grupy Sour Milk Sea. W związku z nieporozumieniami na tle muzycznym rozpadła się ona w ciągu około dwóch miesięcy. Niewiele później, w związku z brakiem rozwoju Smile, Staffel odszedł do grupy Humpy Bong. Mercury przekonał dwójkę pozostałych członków grupy, że powinni razem kontynuować granie, dołączył do zespołu, zaproponował nową nazwę formacji – Queen i stworzył jej logo. Na gitarze basowej początkowo grał Mike Grose, następnie Barry Mitchell, a w lutym 1971 roku po przesłuchaniach, do grupy na stałe dołączył John Deacon.

Mercury od początku przywiązywał dużą wagę do swojego wizerunku, co było powodem zmiany nazwiska. Jeden z wersów utworu My Fairy King z debiutanckiego albumu zespołu brzmi „Mother Mercury, look what they’ve done to me…” Jak twierdzi Brian May, wokalista oznajmił członkom zespołu, że w utworze jest mowa o jego własnej matce i postanowił zmienić nazwisko Bulsara na Mercury. Uważał, że nowe, nawiązując do rzymskiego boga, lepiej pasuje do gwiazdy muzyki, którą zamierzał zostać. Nie tylko to spowodowało zmianę nazwiska, ale też przez swoje przekonania doszedł do tego wniosku. Do tego wszystkiego był silnie przekonany, że ma muzycznemu światu wiele do zaoferowania, chodził w rzucających się w oczy strojach, które sam projektował. Na scenie pojawiał się w kostiumach z głębokimi wycięciami i falbanami, a także pokrytymi cekinami. Nie unikał makijażu i malował paznokcie lewej dłoni.

Queen zostali gwiazdą po sukcesie singla Bohemian Rhapsody, utworu, który dziś jest uznawany za jeden z najlepszych utworów w historii rocka. Mercury, który był wielokrotnie pytany o czym jest utwór, mówił, że nie lubi tego tłumaczyć i odpowiadał, że nie wie.

Freddie Mercury był zafascynowany baletem i przez to jesienią 1979 roku Derek Dean i Wayne Eagling zaprosili go do występu z Royal Ballet podczas gali dobroczynnej. 7 października Freddie tańczył śpiewając na żywo Bohemian Rhapsody i Crazy Little Thing Called Love, co publiczność nagrodziła owacją na stojąco.

W 1980 roku artysta zmienił wizerunek – ściął włosy i zapuścił wąsy, które miał w tamtym okresie prawie każdy członek środowiska gejów, w którym obracał się Mercury. W odpowiedzi fani przysyłali mu maszynki do golenia oraz żyletki. Z czasem, zarost stał się nierozerwalnym elementem jego wizerunku. W klasyfikacji All Media Guide, wąsy wokalisty zostały nagrodzone w kategorii Best overall, a w ich opisie można przeczytać, że odczytywane były jako czyste machismo, ostentacyjne wyuzdanie lub po prostu coś brytyjskiego.

Freddie Mercury był nieśmiały i skryty – sam przyznawał niejednokrotnie, ale na scenie był energicznym i charyzmatycznym wykonawcą. A do tego jeszcze uznawanym za jednego z najlepszych showmanów w historii muzyki rockowej. Wokalista nie uważał się za lidera zespołu, twierdząc, że wszyscy jego członkowie są równi, ale to na nim skupiona była uwaga publiczności.

Dodatkowo ocenę wystawił w swoim liście Kurt Cobain z grupy Nirvana, który napisał przed swoim samobójstwem w 1994 roku. Można w nim przeczytać:

I feel guilty beyond words about these things — for example, when we’re backstage and the lights go out and the roar of the crowd begins, it doesn’t affect me the way in which it did for Freddie Mercury, who seemed to love and relish the love and adoration of the crowd.

Tłumacząc na polski to:

Czuję się w tych kwestiach winny bardziej, niż to można wyrazić – na przykład, gdy jesteśmy za kulisami i gasną światła i zaczyna się ryk tłumu, nie działa to na mnie w taki sposób jak na Freddiego Mercury’ego, który wydawał się kochać i rozkoszować się miłością i uwielbieniem tłumu.

Mercury wspólnie z Mayem, Taylorem i Deaconem zagrał ponad 700 koncertów na całym świecie. Słynne występy grupy to koncert na stadionie Wembley (trasa Live Magic, 11 i 12 lipca 1986 rok), występ za żelazną kurtyną w Budapeszcie (w 1986 roku), rekordowe pod względem ilości publiczności zgromadzonej publiczności show w Ameryce Południowej (São Paulo, 20 marca 1981, 130 000 widzów), ostatni koncert grupy w angielskim Knebworth Park 9 sierpnia 1986 (150 000 widzów).

Jednym z najsłynniejszych wydarzeń podczas działalności brytyjskiej grupy był charytatywny koncert Live Aid (w 1985 roku). Głównym jego bohaterem był Mercury, występ trwał 20 minut i został zaliczony do najlepszych koncertów w historii muzyki rockowej. Bezpośrednio po nim, Elton John powiedział ukradli przedstawienie dla siebie. A organizator koncertu, Bob Geldof, wiele lat później stwierdził, że Freddie Mercury urodził się właśnie po to, żeby zagrać przed 1,6 miliarda ludzi, którzy oglądali koncert w telewizji.

Frontman Queen miał niezwykły kontakt z publicznością, co powodowało, że koncerty grupy cieszyły się niezwykłą renomą. Stałym ich elementem była zabawa polegająca na powtarzaniu fraz śpiewanych przez wokalistę – eeooo, deeeeoooo itp.

Nieodłącznym elementem scenicznego show były charakterystyczne stroje, które projektowały m.in. Zandra Rhodes i Diana Moseley, np. białe spodnie, obcisłe kostiumy rodem z baletu, żółta skórzana kurtka z trasy koncertowej Magic Tour czy koronacja na koniec koncertu przy dźwiękach God Save the Queen. Od czasu gry w Wreckage, kiedy 12 grudnia 1969 odkręcił ciężką podstawę statywu mikrofonu, która utrudniała mu poruszanie się po scenie, używał połowy statywu. Po pewnym czasie stało się jego znakiem rozpoznawczym.

Zasłynął też z charakterystycznej i niezwykłej dla rockowych wokalistów barwy głosu oraz skali, która wynosiła cztery oktawy. Choć śpiewał czysto technicznie oraz w różnych stylach, to utrzymywał, że nigdy nie uczył się śpiewu. Jego naturalnym głosem był baryton, lecz śpiewał tenorem. Na prośbę Montserrat Caballé zaśpiewał barytonem utwór Ensueño z płyty Barcelona. Ciekawym faktem jest to, że podczas występów na żywo śpiewał zazwyczaj niższym głosem niż podczas nagrań studyjnych. Głos Mercury’ego zmieniał się z biegiem lat – obniżał się i był bardziej chrypliwy, na co wpływ miały między innymi papierosy, które wokalista zaczął palić podczas sesji do albumu The Game w 1979.

Przez wiele lat borykał się ze zdrowotnymi skutkami zawodowego śpiewania, tzn. guzkami głosowymi. Odmawiał jednak interwencji chirurgicznej i wspierał się parowym inhalatorem oraz pastylkami.

Koncert Queen we Frankfurcie, 1984 r.
Koncert Queen we Frankfurcie, 1984 r.
Źródło: Freddie Mercury
Autor: Thomas Steffan
Licencja: CC BY-SA 3.0

Mercury jest autorem większości piosenek Queen, w tym pierwszego utworu zespołu, który znalazł się na brytyjskiej liście przebojów – Seven Seas of Rhye, pierwszego wielkiego hitu – Killer Queen oraz najsłynniejszego utworu grupy – Bohemian Rhapsody. Spośród 17 utworów na płycie Greatest Hits, frontman jest autorem dziesięciu z nich. Pisał utwory nie tylko rockowe i popowe, ale również disco, a nawet w stylu rockabilly.

Artysta grał na fortepianie, syntezatorach oraz organach (to co mi wiadomo to tylko w studiu). Choć nie był wirtuozem instrumentów klawiszowych, to jego kompozycje na tym instrumencie były oryginalne, ze szczególnym naciskiem na rytm. Od lat 60., kiedy był fanem Jimiego Hendriksa, Mercury grał na gitarze, ale nie był zadowolony z efektów. Podczas koncertów, przed utworem Crazy Little Thing Called Love, podczas którego grał na tym instrumencie, często mówił do mikrofonu, że nie umie grać na przykład Ta gówniana gitara nigdy nie wygrywa takich akordów, jakie chcę (można odnaleźć w Live at Wembley Stadium) czy Dziesięć lat temu umiałem zagrać na gitarze trzy akordy. Teraz, w 1982 roku, znam trzy akordy na gitarze (Queen on Fire – Live at the Bowl).

Przez kolejne lata Queen pięło się w górę, a momentem przełomowym był sukces singla Bohemian Rhapsody. Kolejne albumy i utwory trafiały na szczyty list przebojów na całym świecie. Pod koniec 1982 roku członkowie zespołu postanowili odpocząć od siebie i skupili się na realizacji solowych projektów. Mercury myślał o nagraniu solowej płyty od dłuższego czasu i w końcu miał taką możliwość. Prace w studiu Musicland w Monachium rozpoczęły się na początku 1983 roku.

W tym czasie poznał Giorgio Morodera, który pracował nad reedycją niemego filmu Fritza Langa, Metropolis 1926. Mercury zgodził się współpracować przy nagraniu ścieżki dźwiękowej do obrazu, czego owocem był utwór Love Kills, który został wydany jako singel w 10 września 1984 roku. Wśród wykonawców utworów ze ścieżki dźwiękowej filmu znaleźli się także Pat Benatar, Bonnie Tyler i Jon Anderson.

Solowy album wokalisty zapowiadał wydany 9 kwietnia 1985 utwór I Was Born to Love You. Album Mr. Bad Guy ukazał się 29 kwietnia i okazał się komercyjną porażką – sprzedano tylko 160 000 egzemplarzy. Wokalista nazwał album bardzo osobistym, sam skomponował wszystkie 11 utworów, z których większość to łagodne ballady. Materiał zamieszczony na płycie nagranej z Reinholdem Mackiem był bardzo różnorodny – od dyskotekowego Living on My Own po monumentalny Made in Heaven.

Dużym wydarzeniem była płyta Barcelona nagrana wspólnie z katalońską śpiewaczką operową Montserrat Caballé. Mercury był oczarowany głosem diwy od lutego 1983 roku, kiedy po raz pierwszy zobaczył ją występującą w operze Un ballo in maschera Giuseppe Verdiego.

Pierwsze spotkanie obojga artystów odbyło się w hotelu Ritz w Barcelonie i zakończyło się kilkugodzinnym jam session. Mercury chciał nagrać z diwą wspólny utwór, na co Katalonka odpowiedziała propozycją nagrania całej płyty. Rejestracja materiału przebiegała zupełnie inaczej niż wyobrażała to sobie śpiewaczka. Była przekonana, że w krótkim czasie nagra kilka napisanych i gotowych piosenek. Caballé nie wiedziała, że w momencie rozpoczęcia nagrań materiał nie jest gotowy ze względu na styl pracy Mercury’ego, czyli wspólnego śpiewania i wielu ćwiczeń w celu uzyskania jak najlepszego efektu. Montsy, jak nazywana była diwa, zgodziła się na tę metodę, a samą płytę uznała za jeden za swoich największych sukcesów zawodowych. Pomimo wielu propozycji o podobnym charakterze, które dostała później, odmawiała, twierdząc, że więź, która łączyła ją z Mercurym, była wyjątkowa. Artyści znaleźli wspólny muzyczny język, a po nagraniu albumu Freddie Mercury mówił w wywiadach, że zalicza Montserrat Caballé do bardzo wąskiego grona przyjaciół.

30 maja 1987 Mercury i Caballé zagrali swój pierwszy wspólny koncert w ramach festiwalu Ibiza ’92. Na imprezie zorganizowanej z okazji ogłoszenia decyzji o organizacji Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie zagrali także Marillion, Duran Duran i Chris Rea. Mercury i Caballé wystąpili na końcu jako niespodzianka, a ich koncert został potem uznany za sukces.

Na początku kariery wokalista myślał o usunięciu swojego tyłozgryzu, czego nie uczynił z powodu braku czasu i obaw o zmianę głosu. Później jednak żałował, że nie poddał się operacji. Żartował mówiąc, że poza zębami jestem idealny i że z Rodem Stewartem i Eltonem Johnem może założyć zespół Zęby, Włosy i Nos.

Mercury przez dłuższy czas mieszkał w londyńskim mieszkaniu na Stafford Terrace, a później od bankierskiej rodziny Hoare kupił Garden Lodge. Artysta za georgiański 28-pokojowy dom z dużym ogrodem zapłacił 500 000 funtóww gotówce. Jednak przez wiele lat, z powodów podatkowych, mógł przebywać w Anglii tylko 60 dni w roku. Artysta twierdził, że z powodu braku czasu, dom kupił jedynie na podstawie zdjęć.

Wejście do Dominion Theatre, gdzie grany jest musical We Will Rock You
Wejście do Dominion Theatre, gdzie grany jest musical We Will Rock You
Autor: Chris Brown
Licencja: CC BY 2.0,
Źródło: Freddie Mercury

Wiele czasu artysta spędzał w Montreux, gdzie zespół Queen nagrywał w swoim Mountain Studios. Mieszkał wtedy w położonym nad Jeziorem Genewskim domu, który z powodu dużej liczby łabędzi w pobliżu nazywano The Cygnets (Taylor nazywał go nawet Duckingham Palace). Pod koniec życia, w tym szwajcarskim mieście wokalista kupił apartament na dachu budynku La Tourelle, ale nie zdążył go urządzić. W Montreux istnieje pomnik Mercury’ego autorstwa czeskiej rzeźbiarki Ireny Sedleckiej. Okładka albumu Queen Made in Heaven, który został wydany po śmierci Mercury’ego, przedstawia tę właśnie rzeźbę.

Szczególną sławą cieszyły się imprezy organizowane przez Mercury’ego. Tradycją było nieliczenie się z kosztami przez gospodarza, który płacił za najdroższe jedzenie, trunki oraz używki. 39. urodziny wokalisty w monachijskim klubie Henderson’s, zostały przedstawione w klipie do utworu Living on My Own. Koszt tamtej tematycznej, czarno-białej imprezy wyniósł 50 000 funtów, a Mercury miał na sobie kurtkę zaprojektowaną przez Emanuels.

Wokalista był miłośnikiem kotów, a z myślą o swojej ulubionej kotce nagrał na albumie Innuendo utwór Delilah. Imiona jego zwierząt to Tom, Jerry, Oscar, Tiffany, Delilah, Goliath, Miko, Romeo i Lily. Według swojego wieloletniego asystenta, Petera Freestone’a, artysta poświęcał kotom więcej uwagi niż ludziom.

Prawdopodobnie wiosną 1987 Freddie Mercury dowiedział się, że jest chory na AIDS. Pomimo widocznych objawów śmiertelnej choroby między innymi mięsaków Kaposiego na dłoniach i twarzy, artysta zaprzeczał, że cokolwiek mu dolega. Aby ukryć mięsaki Kaposiego i ślady ich wypalania, wokalista nosił krótki zarost. Ostatnim teledyskiem w jakim wystąpił frontman Queen był klip do utworu These Are the Days of Our Lives, na którym wyraźnie widać, jak choroba zmieniła ciało Mercury’ego. W celu zapewnienia komfortu artyście, ekipę techniczną ograniczono do minimum, a twarz pokryto grubą warstwą makijażu. 14 października został wydany singel Queen o wymownym tytule The Show Must Go On. Z powodu stanu Mercury’ego, w teledysku skompilowano stare nagrania wideo. Dopiero dzień przed śmiercią, 23 listopada 1991 roku, wydał oświadczenie, w którym napisał o swojej chorobie. W tekście napisanym dzień wcześniej wspólnie ze swoim menedżerem Jimem Beachem, wokalista napisał:

Following the enormous conjecture in the press over the last two weeks, I wish to confirm that I have been tested HIV positive and have AIDS. I felt it correct to keep this information private to date to protect the privacy of those around me. However, the time has come now for my friends and fans around the world to know the truth and I hope that everyone will join with my doctors and all those worldwide in the fight against this terrible disease. My privacy has always been very special to me and I am famous for my lack of interviews. Please understand this policy will continue.

Tłumacząc na język polski brzmi to tak:

W związku z licznymi doniesieniami prasowymi w ciągu ostatnich dwóch tygodni pragnę poinformować, że test na HIV był pozytywny i jestem chory na AIDS. Uważałem za właściwe utrzymać tę informację w tajemnicy, aby chronić swą prywatność. Jednak teraz nadszedł czas, aby powiedzieć prawdę. Mam nadzieję, że lekarze i wszyscy ludzie dobrej woli na całym świecie połączą się ze mną w walce z tą straszną chorobą. Moja prywatność zawsze była bardzo ważna dla mnie i słynę z braku wywiadów ze mną. Proszę zrozumieć, iż ta polityka będzie kontynuowana.

Czy na pewno Freddie Merkury był perfekcjonistą?

Chcąc odpowiedzieć na to pytanie trzeba by było sięgać do biografii, wspomnień wielu ludzi oraz do muzyki jaką tworzył. To wszystko tak naprawdę mamy i przynajmniej do części z nich chciałbym sięgnąć w celu poparcia odpowiedzi, że był taką osobą.

W artykule TYLKO U NAS wzruszający fragment o śmierci FREDDIEGO MERCURY  z dnia 3 maja 2015 dowiadujemy się, że Freddie nie od razu przekazał zespołowi Queen, że jest chory na AIDS. Tylko po pewnym czasie. Przez to też poprosił ich o coś.

Pewnego dnia zaprosił nas wszystkich na spotkanie – mówił w 2000 roku Roger Taylor. – Przekazał nam wprost to, co i tak już podejrzewaliśmy”. „Gdy tylko zdaliśmy sobie sprawę, że Freddie jest chory, otoczyliśmy go murem ochronnym – wspominał Brian May. -Ale musieliśmy wszystkich okłamywać, nawet nasze rodziny. Freddie nie życzył sobie, by cały świat mieszał się do jego walki. Mawiał: »Nie chcę, żeby ludzie kupowali nasze płyty z pieprzonej litości«”. Mercury zażą dał od członków Queen tego samego, co wcześniej od Jima Huttona i mieszkańców Garden Lodge – wszystko pozostaje bez zmian. „Musiał być traktowany normalnie – mówiła Mary Austin. – Jeśli złapał kogoś na chwili słabości lub przesadnym okazywaniu współczucia, od razu stawiał taką osobę do pionu

W tym momencie widać, że takie podejście Freddiego pokazuje, że woli pokazać co dokładnie potrafi oraz w jakim stopniu opanował dany utwór. Merkury dobrze podszedł do całej sytuacji, bo ludzie mogli zapamiętać go bardziej kim był oraz co potrafił niż z tego, że chorował na AIDS i był frontmanem jednego z najlepszych zespołów.

Innym aspektem było to, że Freddie od samego początku miał chęć działania jako jeden z najważniejszych elementów zespołu oraz jako osoba, która posiada wizję na wszystko. Planowana zmiana nazwiska oraz zmiana nazwy zespołu ze Smile na Queen miało wprowadzić nie tylko grupę muzyczną do wielkiej muzyki. Pomysł na początku nie wypalił i trzeba było liczyć na wysiłek nie tylko zespołu, lecz wielu osób z ich otoczenia, a w niektórych sytuacjach pomogły przypadki losu.

Chociaż Queen to tak naprawdę 4 niezwykłe osobowości, które w pewnym sensie mogły ze sobą się nie zgodzić, ale wyniknęło, że zespół był samowystarczalny, jeśli chodzi o tworzenie utworów. A zachowanie jego członków na koncertach i poza nimi, szczególnie Freddiego, doprowadziło dodatkowo do ich rozpoznawalności.

Członkowie zespołu w czasie wywiadów przyznawali się do tego, że w czasie tworzenia utworów oraz teledysków Merkury miał wpływ na realizację tego co było tworzone. Ze śmiercią frontmana dla reszty zespołu zakończył się pewien rozdział, gdzie próbowali być jeszcze bardziej sławniejsi. Po kilku latach po śmierci Freddiego można zauważyć, że praca jaką on włożył w swój rozwój, zmianę swojego wizerunku oraz w samych siebie zaowocowało naprawdę wielką sławą oraz możliwościami jakie stały nie tylko w danej chwili.

W filmie Queen: Days of Our Lives można odczuć, że Freddie bierze na siebie całość tworzenia utworów zespołu, chociaż na samym początku wymuszał nawet przypisywanie mu autorstwo piosenek. Frontman jak się uparł to potrafił grać dany utwór do upadłego na nagraniach w celu nagrania idealnego kawałka muzycznego – nie było niczego co by zakończył połowicznie przy planach dla danego utworu. Spowodowane jest to tym, że dążył do nagrania perfekcyjnego utworu według wcześniej wymyślonej koncepcji. Do tego jeszcze dochodził jego upór oraz determinacja.

Freddie Merkury pod koniec swojego życia.
Freddie Merkury pod koniec swojego życia.
Źródło: TYLKO U NAS wzruszający fragment o śmierci FREDDIEGO MERCURY

Można było zauważyć, że Merkury miał niesamowity talent nawiązywania kontaktu z publicznością w czasie koncertów. Dzięki temu Queen  zyskiwało taką popularność, szczególnie na imprezach, gdzie wspólnie grali z innymi zespołami. Co za tym idzie Queen potrafili kraść koncerty innym znanym zespołom.

W przypadku grania na żywo to koncerty na Wembley z trasy Magic Tour w 1986 roku był ostatnimi koncertami, w których pojawił się Freddie. Zapewnię już na nich wiedział co z nim się dzieje, ale tajemnicę wyjawił dopiero później. Dopiero po wyznaniu, że Merkury ma HIV, można było odczuć, że w zespół weszła nowa energia. Razem z postępem choroby Freddie próbował grać jak najczęściej, ale członkowie zespołu i współpracownicy potwierdzają, że dla frontmana praca była coraz cięższa i trudno było mu współpracować z całą resztą.

Wiedza na temat zbliżającej się śmierci Freddie próbował nagrać jak najwięcej linii ze swoim głosem, aby inni członkowie mogli tylko dograć pozostałą część utworów. Dodatkowo do każdą swoją linię melodyczną nagrywał w 3 wersjach, aby można było wybrać lepszą wersję do nagrywanej linii melodycznej. Dzięki temu powstająca płyta dała możliwość nagrania płyty ku czci frontmana.

Kończąc swoją wypowiedź to chciałbym stwierdzić, że Freddie Merkury był perfekcjonistą przy tworzeniu wspaniałej muzyki i posiadał wspaniałe wizje do kreowania czegoś nowego oraz ciekawego – nie tylko jako muzykę. Z czasem pomysły kończyły się, aby dalej tworzyć, ale determinacja oraz chęci kreowania czegoś nowego oraz perfekcyjnego pozostały. Dzięki umiejętnościom wokalnym i muzycznym potrafił sam zagrać część utworu oraz poprowadzić odpowiednio muzyków zespołu. Jak wspomniałem wcześniej potrafił odpowiednio komunikować się z widownią w czasie koncertów i przez to też według mnie jest perfekcjonistą.

Do tego wszystkiego potrafił jeszcze zachować się jak typowy frontman zespołu w czasie prywatnym. Innymi słowy potrafił uciekać przed paparazzi, bawić się dosyć mocno na imprezach oraz podobne sytuacje związane z prowadzeniem takiego a nie innego trybu życia. A co za tym idzie, potrafił żyć jako perfekcjonista muzyczny oraz jako wokalista. Dla mnie osobiście jest to wspaniały człowiek, który urodził się w odpowiednich czasach, aby grać wspaniałą muzykę.

Słowniczek pojęć

Zaratusztrianizm jest to religia irańska wywodząca się od Zaratusztry. Zaratusztrianizm wywodzi się z pierwotnych wierzeń ludów indoeuropejskich, żyjących na terenach obecnego północnego Iranu. Muzułmanie nazywają jej wyznawców czcicielami ognia. Zaratusztrianizm był religią państwową w istniejącym na terenie współczesnego Iranu i Iraku imperium Sasanidów. Wywarł on wyraźny wpływ na judaizm, a poprzez niego także na chrześcijaństwo oraz islam, i według części religioznawców istnieją poważne przesłanki do twierdzenia, że takie podstawowe zasady tych religii jak Sąd Ostateczny, wędrówka duszy po śmierci do piekła lub nieba, wiara w istnienie diabła i nadejście mesjasza powstały pod silnym oddziaływaniem zaratusztrianizmu.

Upadek tej religii wiąże się z ekspansją islamu, na który po podboju arabskim przeszła większość Irańczyków. Poza tym znaczniejsze wspólnoty istnieją jedynie w USA i Wielkiej Brytanii. Łącznie na świecie jest obecnie nie więcej niż 250 000 wyznawców zaratusztrianizmu. W ostatnich latach notuje się spadek liczby wiernych (na rzecz bahaizmu, islamu i hinduizmu) oraz spadek aktywności religijnej.

Rockabilly jest to najwcześniejsza forma rock and rolla, powstała z połączenia bluesa, boogie, bluegrassu i country. Za pierwsze nagrania tego gatunku uznaje się utwory powstałe w 1954 roku w czasie sesji Elvisa Presleya w wytwórni Sun Sama Phillipsa. Również wczesne nagrania Jerry’ego Lee Lewisa, Johnny’ego Casha czy Roya Orbisona określane są jako rockabilly. W Polsce zespołami grającymi rockabilly są np. Partia i później Komety.

Bibliografia

  1. Freddie Mercury;

  2. Zaratusztrianizm;

  3. Rockabilly;

4. TYLKO U NAS wzruszający fragment o śmierci FREDDIEGO MERCURY;

  1. Freddie Mercury Droga Na Szczyt – Queen Mercury Rising;

  2. Queen: Days of Our Lives – CZĘŚĆ 1;

  3. Queen: Days of Our Lives – CZĘŚĆ 2;